Hejka!
Dzisiaj,.. a właściwie wczoraj przyszedł mi lps comi con kityy! Minęło niespełna 20 dni a on nagle w czasie obiadu przyszedł! Naprawdę tak mnie wtedy rozpierała energia, tak, że jak otwierałam (jednocześnie nagrywając) to po prostu... a nie jestem wstanie wyrazić słowami, jak mnie wtedy roznosiło! Ale przejdźmy do sedna dzisiejszego posta. Comi con kityy lps przyszedł w żółtej paczce, owinięty folią bąbelkową. Ale już pokaże Wam jego zdjęcia:
Może na początek go Wam opiszę: no więc:
PS: Karmel i Kitty wysłałam Wam nagrody!
Pa! Do następnej notki!
-puddinka
A ile kosztował? Mam trochę wrażenie, że to bardzo podobna podróbka... Ale nie wiem 👶
OdpowiedzUsuńTo jest podróbka. Niestety stają się coraz podobniejsze do oryginałów - mam wrażenie, że niemożliwość ich odróżnienia to tylko kwestia czasu...
UsuńNo trudno!
Usuń-puddinka
Szkoda że to podróbka:( Na Allegro to biorą zdięcia z internetu.
OdpowiedzUsuńJuż dodałam Cię do ulubionych blogów :)
Dzięki!
Usuń-puddinka